Pseudonim | Nie posiada. Co prawda ostatecznie można by podciągnąć jej koreańskie imię, jakim zwraca się do dziewczyny babcia, ale to zbyt prywatne.
Płeć i orientacja | Kobieta. Jeśli chodzi o orientację, raczej się nie określa; co wskoczy jej do łóżka, to wskoczy - byleby dobrze się bawić.
Wiek | Równiutkie 21 lat.
Kierunek | Biorąc pod uwagę jej zamiłowanie, wybór kryminologii jako kierunku studiów brzmi równie abstrakcyjnie, co ironicznie. Jednakże nie zmienia to faktu, że dziewczyna bawi się na nim niesamowicie.
Praca | Mogłoby się wydawać, że mając bogatego ojczulka, nie trzeba pracować. I cóż, na brak pieniędzy Winter nie narzeka, ale kto powiedział, że pracować trzeba tylko dla pieniędzy…? Wykorzystując jej absolutne szaleństwo, szefostwo jednego z największych kasyn w mieście chętnie przyjęło ją pod swe skrzydła, oddając dziewczynie najcięższe zadania, które ta zawsze przyjmuje z największą ekscytacją.
Osobowość | Winter to przede wszystkim olbrzymi wulkan energii. Czasami zachowuje się, jakby nie spała od przynajmniej czterdziestu godzin i dodawała sobie energii wszelkimi napojami kofeinowymi mniej więcej co parę minut (lub sekund). Jak pchła nie może usiedzieć na miejscu, dosłownie traci zmysły, kiedy musi zająć się czymś przyziemnym czy typowo stacjonarnym. Uwielbia biegać, skakać, węszyć… właśnie, jeśli chodzi o węszenie, tu temat jest bardziej rozległy. W jej słowniku zdecydowanie nie występuje słowo “prywatność”. Gdy tylko znajdzie się w nowym miejscu, musi otworzyć wszystkie szafki, przeszukać biurko, nawet telefon, jeśli akurat znajdzie się w zasięgu jej wzroku. A czy obowiązują ją jakiekolwiek zasady? Oczywiście, że nie. Można mówić raz, drugi, trzeci, można krzyczeć i prosić, ale na dziewczynę nie działa zupełnie nic. Podąża jedynie swoimi krętymi, niebezpiecznymi ścieżkami jak kot, balansując na granicy prawa czy swojego własnego kręgosłupa moralnego.
Nie boi się zupełnie niczego. I nie chodzi tu o strach związany ze swoją, nie ukrywajmy, nieraz niekoniecznie bezpieczną pracą. Ona po prostu nie odczuwa lęku nawet w sytuacjach tak irracjonalnych jak wejście na środek ruchliwej ulicy. Poza tym bardzo lubi znajdować się w centrum uwagi. Kocha słuchać pochlebstw na swój temat, a gdy światła reflektorów oświetlają tylko ją, przeżywa prawdziwą euforię. Jest osobą potwornie emocjonalną, całe jej życie to jedna wielka huśtawka nastrojów. Wszystko przeżywa zdecydowanie zbyt dogłębnie, można by rzec teatralnie i potwornie płynnie przechodzi do skrajnych odczuć. Powiedzenie “miłość i nienawiść dzieli cienka linia” wprost idealnie sprawdza się w przypadku kobiety. Często wpada w głębokie dołki, ale bardzo szybko z nich wychodzi, bo do szczęścia wystarczy jej naprawdę niewiele - zaczynając od słodkich kotków, kończąc na muzyce ulubionego artysty. Jest lekko narcystyczna, samą siebie widzi tylko w superlatywach i nie rozumie większości negatywnych komentarzy. Trudno jej także dostrzec pozytywne cechy najbliższych.
Na co dzień otacza się kłamstwem, jednak Winter, mimo że powinna z tym walczyć, często traktuje fałsz jako najbliższego przyjaciela. Kłamie jak z nut, o ile zajdzie taka potrzeba – równie dobrze może być szczera do bólu w każdym tego słowa znaczeniu. Przykłada się do wyznaczonych jej zadań, chociaż jeśli chodzi o zwykłą, szarą codzienność, cóż, nie kwapi się do obowiązków domowych, twierdząc, że talerze po obiedzie sprzed paru dni, papierki po cukierkach czy też dziwne płyny z jeszcze dziwniejszego źródła rozlane na środku pokoju to część pomagającego jej artystycznego nieładu.
Można by nazwać ją delikatnie niezdarną. Co prawda ta cecha zdecydowanie nie ułatwia jej życia, ale czasami zdarza jej się coś… niechcący zepchnąć, roztrzaskać, zalać, zdeptać, zmiażdżyć, ewentualnie spalić lub zniszczyć w jakikolwiek inny, destrukcyjny sposób. I nie ma na to wpływu.
Mimo że wszystkie te cechy mogłyby sprawić, że Winter jest irytująca… no dobra, nie ma tu jak jej bronić. Jest irytująca. I trzeba mieć naprawdę złotą cierpliwość, by z nią jakoś przeżyć. Często robi głupie rzeczy, a później srogo za nie płaci, jednocześnie nigdy nie wyciągając praktycznie żadnych wniosków na przyszłość. Można by śmiało określić ją wyrażeniem "lekkomyślna" i to w każdym tego słowa znaczeniu; wszystko to spowodowane jest olbrzymim zamiłowaniem do ryzyka. Ale równocześnie jej zaraźliwy śmiech, ciepłe serce czy wylewność w okazywaniu swych zawsze gorących uczuć zdecydowanie wynagradza wszystkie krzywdy.
Aparycja | Co ciekawe, słysząc wszystkie historie o dziewczynie - na przykład jak, nie zdradzających żadnych emocji oprócz szaleńczej ekscytacji, pokonała mafię w kartach czy też jak rozkwasiła chłopakowi nos za budynkiem gimnazjum, gdy ten obraził jej przyjaciółkę, mogłoby się wydawać, że będzie to osoba postawna, wysoka i budząca grozę. Nic bardziej mylnego! Winter należy raczej do grona niższych, mierząc ledwo sto sześćdziesiąt centymetrów wzrostu, jest bardzo szczupła i ogólnie rzecz biorąc, wygląda, jakby najmniejszy powiew wiatru miał zmieść ją z ulicy. Jeśli akurat odpływa, błądząc myślami po najróżniejszych zakamarkach, co dzieje się stosunkowo często, patrząc na to, ile razy w ciągu dnia zdarza jej się kompletnie rozproszyć, przybiera grobowy wyraz twarzy, jakby lada chwila planowała kogoś zabić. Chłodne spojrzenie ciemnych oczu to jedyne, co łączy się z jej imieniem, choć wystarczy popchnąć ją na jakąkolwiek granicę - nieważne czy bezpieczeństwa, czy moralności - a zaświecą się w nich iskierki ekscytacji. Lubi eksperymentować z włosami, jednak najlepiej czuję się w czerni oraz różnych jej wariacjach. Ubiera się tak, by na zawsze zapaść w pamięć każdej osoby, którą akurat minie.
Rodzina i przyjaciele | Rodzina Winter, czyli główny inspektorat pilnowania, by przypadkiem nie trafiła za kratki lub, co gorsza, nie wysadziła pół miasta, to jej ojciec, macocha, która mieszka z nimi dopiero trzy lata oraz przybrany, dwunastoletni brat.
Partner/Zauroczenie | Winter “zakochuje się” mniej więcej co dziesięć sekund, więc ta rubryka musiałaby liczyć przynajmniej trzy tomy.
Głos | WINTER from aespa; “Yours”
Zamieszkanie | Mieszka razem z rodziną w domu na przedmieściach, ale planuje w najbliższym czasie się wyprowadzić. Ojciec trochę to odwleka, bo może się to skończyć dosyć, hm, tragicznie.
Pojazd | Nie posiada.
Zwierzak | Również nie posiada, chociaż chciałaby.
Ciekawostki |
— urodziła się w korei południowej, a jej koreańskie imię to kim minjeong.
— uwielbia dobrą zabawę i praktycznie codziennie można spotkać ją na jakiejś imprezie.
— przeżyła dwa wypadki samochodowe, spotkanie twarzą w twarz z rekinem, a także wielokrotnie prawie że przegrała swoje własne życie w karty.
— jest kompletnie uzależniona od hazardu, a do tego nie gardzi ani alkoholem, ani narkotykami. mieszkanka wybuchowa.
— oprócz tego, że ma naturalny talent do kart (wygranie z nią w pokera lub blackjacka graniczy z cudem!), potrafi też w fantastyczny sposób oszukiwać.
— próbowała chyba każdego sportu ekstremalnego.
— pije powalającą ilość energetyków.
— gdyby miała wybrać postać, do której jest podobna, od razu postawiłaby na midari z kakegurui.
— w szafce trzyma rewolwer i mówiąc szczerze, nie ma bladego pojęcia, skąd go wzięła. no, ale nieważne, siedzi sobie i czeka na okazję, aż ktoś w końcu zgodzi się na zagranie w rosyjską ruletkę.
Autor | ryo#6663 na Discordzie, howrse Kocica123876
Brak komentarzy
Prześlij komentarz