Informacje

Blog Town of Colorado został otwarty dnia 24.10.2021 roku o godzinie 20:00
Stan Bloga: 13
Kobiety: 9
Mężczyźni: 4

Archiwum

Statystyka

Popularne posty

Od Miley cd Argio

||
Dziewczyna spojrzała na motocykl. Ja dalej przyglądałam się pieskowi, bardzo ciekawie wyglądał. Pewnie wyczuł Bingo, ah mały rozrabiaka Bingo.
- Czekasz tu na kogoś - zapytała dziewczyna nie wiedząc o czym rozmawiać.
- Tak zaraz.. - nie dokończyłam bo ktoś przerwał mi.
- Demi ! - odezwał się męski głos.
Facet wyszedł zza krzaków, był wysoki oraz przystojny. Miał brązowe włosy i oczy. Ubrany był w kombinezon motocyklowy i miał w ręku kask. Wstałam z ławki i spojrzałam na niego ze złością.
- Nie nazywaj mnie tak Wato cukrowa - warknęłam.
 Argiro nie wiedziała co zrobić, jej pies zaczął warczeć i szarpać się ze smyczy na faceta. 
Ten tylko spojrzał groźnie na psa i podszedł do mnie. Zaczął mnie miziać po włosach, ja szybko zabrałam jego rękę i wykręciłam mu na plecy. 
- Ej  Ej spokojnie - uśmiechnął się szarmancko.
- Mówiłam ci nie dotykaj moich włosów - warknęłam wściekła.
- No dobrze wybacz słodziutka - odparł.
Puściłam go a on zwrócił się do dziewczyny z psem. 
- Witaj, nie zostaliśmy sobie przedstawieni - kątem oka spoglądał na mnie jakbym to ja miała ich sobie przedstawić ja tylko wywróciłam oczami, wyciągnął rękę by chwycić rękę dziewczyny i ucałować - Ethan Oliver Wotton  - odparł.
- Argio - odparła i schowała rękę za sobą.
Facet nie przejął się tym i odwrócił się do mnie. 
- To jak to twoja bestia ?- zapytał.
- Ta - rzuciłam mu kluczyki - ma być cała - warknęłam na niego.
- Spokojnie - usiadł na motorze i przed założeniem kasku spojrzał na Argio i się lekko uśmiechnął 
Odjechał z piskiem opon, narobił przy tym dużo kurzu. Zaczęłam kaszleć i machać ręką by opadł kurz oraz by nie wleciał mi do oka. Spojrzałam na kobietę. 
- Wybacz jego wulgarność jest dość specyficzny - odparłam i uśmiechnęłam się.
- Spoko nic się nie stało - odparła.
Podchodziłam do niej powoli i wyjęłam marker ze swojej kieszeni i złapałam ją za rękę. Na wewnętrznej stronie napisałam swój numer telefonu. Po czym schowałam pisaka. 
- Zadzwoń to się umówimy na kawę kiedyś - uśmiechnęłam się i posłałam jej całusa odchodząc. 

Argiro ?

Brak komentarzy

Prześlij komentarz